My forum

Forum dyskusyjne.

Ogłoszenie

Forum jest nowe i proszę go zbytnio nie krytykować, je¶li podoba ci się te forum, proszę o odpowiedĽ na pun.pl w zaproszeniach.

#1 2008-10-19 13:26:01

Sadox1921

Administrator

Zarejestrowany: 2008-10-18
Posty: 15
Punktów :   

Horror w 25

Horror w 25.

Grudzień 2007 rok. Częstochowa ul. Bohaterów Katynia, blok nr. 25.
Pewnie będzie wam w to trudno uwierzyć, ale to wydarzyło się na prawdę. Było nas około 10 osób, szykowali¶my się na Sylwestra, wszystko się ułożyło, mieli¶my już to czego potrzebowali¶my i postanowili¶my i¶ć do naszej kanciapy. Znajdowała się w bloku nr. 25 na strychu, gdzie kiedy¶ powiesiła się dziewczynka, zawsze tam siedzieli¶my i nie wiedzieli¶my że takie co¶ mogło się tam stać, to był nasz najgorszy wieczór.

         Siedzieli¶my na ławce z kumplami, czekali¶my na dziewczyny. Jeden mówi : "one dzisiaj już nie przyjd± chodĽmy do kanciapy" wszyscy się zgodzili. Jedziemy wind± na 10 piętro i idziemy na strych. Nie działało żadne ¶wiatło na piętrze ani na strychu. Kumpel wł±czył latarkę (w telefonie) i idziemy. Wchodzimy, i on po¶wiecił nam na podłogę... a tam kałuża krwi, gdy zobaczyli¶my co jest nad ni± mało co nie straciłem przytomno¶ci...
Widzieli to wszyscy tam obecni... sypały się słowa takie jak "Ja pierdolę! Kurwa ! Jasny chuj! What the fuck ?!" oraz krzyki. nie minęło 5 sekund a wszyscy zaczęli uciekać. Biegnę zaraz za koleg± na 3 piętrze "znikł" nie zwracałem na to zbytniej uwagi, dla mnie wtedy wszystko było możliwe. Wybiegamy z klatki a on siedzi na ławce i się trzęsie. Siedli¶my obok niego wystraszeni. powiedziałem " Wy też to widzieli¶cie ? Te 'lalkę' ? on tam wisiała cała we krwi, miała taki sam kolor włosów jak ta..."
- "zamknij mordę"
przerwał mi kolega.
Siedzieli¶my tam jeszcze chwilę i nagle usłyszeli¶my syrenę policji, wszyscy się rozbiegli. Mieli¶my się spotkać na 'tej' ławce za kwadrans. Po 15 minutach byli wszyscy, postanowili¶my dla 'hardkoru' wej¶ć tam jeszcze raz i zdj±ć te lalkę, tak jak przedtem wszyscy zaczęli przeklinać i krzyczeć, ponieważ nikogo tam nie było a 'ta lalka' leżała na ziemi w tej plamie krwi. Uciekli¶my do windy, wezwali¶my j± i modlili¶my się o to aby nic nam się nie stało. Winda przyjechała, wszyscy uradowani, a tu nagle ona zjeżdża nie zaczekała nawet sekundy! zbiegli¶my na dół i znowu usiedli¶my na ławce. minęło 30 minut i ja z dwoma kolegami wrócili¶my tam. Stało dwóch naszych dzielnicowych, dali¶my nogi za pas, a oni złapali jednego, po pięciu minutach jednak do nas doł±czył. Siedzieli¶my na ławce a ta lalka 'wygl±dała' przez okno z 10 piętra. gdy wszyscy już nie mogli wytrzymać odwrócili się, lecz gdy tam spojrzałem, tej lalki już nie było, ona leciała z dach na ziemię. Podbiegli¶my a ona 'znikła' tak po prostu.
Nigdy więcej już tam nie wchodzili¶my. Moje i ich znajomo¶ci zapadły się po jeszcze jednym 'innym' wybryku o którym kiedy¶ wam opowiem...


Wiem co sobie my¶lisz... Moj± prac± jest wiedzieć.

Offline

 
Witamy w myforum.pun.pl :)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bigbang.pun.pl www.5imt2.pun.pl www.siprofit.pun.pl www.wilczasforahg.pun.pl www.crazy.pun.pl